Korzenie dziedzictwa
Często możemy usłyszeć, że kultura europejska czerpie z dziedzictwa judeo-chrześcijańskiego.
Ale czy zastanawiamy jakie elementy współczesnej rzeczywistości są przejawami tego dziedzictwa kulturowego?
Chcąc odpowiedzieć na to pytanie można przytoczyć katalog imion, niektórych nazw miejscowości (np. Święta Lipka), kalendarz (zmodyfikowany juliański), katalog świąt(Boże Narodzenie, Wielkanoc, Boże Ciało), trójpoziomową organizację administracji państwowej, wieże kościelne jako element architektury miast i wsi… co jeszcze … praktykę normowaną prawa małżeństwa osób różnej płci, przykazania: „nie kradnij”, nie zabijaj”, „czcij matkę i ojca”…
Czy coś jeszcze ? czy tylko tyle można wymienić… a może pewne umiejętności techniczne np. hodowli ryb…
I rodzi się pytanie czy ktoś nas wprowadzał w poznanie tego rodzaju dziedzictwa kulturowego ?
A jeśli tak to kto był takim przewodnikiem…?
Chcą poznać cały swój udział w zachowaniu dziedzictwa kulturowego wypełnij proszę poniższą ankietę : )
To co opisujecie to jedna strona medalu. Są jeszcze korzenie na których to „judeo-chrześcijaństwo” wyrosło, czy może raczej, zostało przesadzone w zupełnie inną glebę. Zaduszki, choinka, jemioła, pisanki, daty świąt, zwyczaje, pieśni życzące, turoń i można tak z godzinę. Na jednej z górskich polan św. Mikołaj umawia nocą z wilkami ile owiec mogą chwycić (a skąd akurat św. Mikołaj, co?). W jednej wsi w miedzywojniu gdy piorun palnął w chatę to mieszkańcy gromadzą się wokół, uznając to za znak. Ciekawe KTÓRYCH niebios? Choć w odniesieniu do „judeo-chrześcijaństwa” nie lubię słowa „kradzież”. Wolę „kompilacja”. 🙃